Ekshumacje ofiar rzezi wołyńskiej. Kombatanci domagają się pilnej interwencji władz RP

Dodano:
Polsko-ukraińskie uroczystości z okazji 79. rocznicy zbrodni we wsi Huta Pieniacka Źródło: PAP / Vitaliy Hrabar
Organizacje kombatanckie domagają się od polskich władz pilnej interwencji w celu doprowadzenia do ekshumacji i godnego pochówku ofiar ukraińskiego ludobójstwa.

Federacja Stowarzyszeń Weteranów i Sukcesorów Walk o Niepodległość Rzeczypospolitej Polskiej skupia organizacje pozarządowe złożone z kombatantów, którzy zbrojnie walczyli o niepodległą Polskę, jak i tych, którzy chcą kontynuować ten etos w dzisiejszych realiach społeczno-politycznych.

Federacja, do której należy m.in. Stowarzyszenie "Wspólnota i Pamięć", skierowała pismo do najważniejszych władz Polski: prezydenta Andrzeja Dudy, marszałka Sejmu Szymona Hołowni, marszałek Senatu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, premiera Donalda Tuska, wicepremiera i ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza, ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, prezesa Instytutu Pamięci Narodowej Karola Nawrockiego oraz szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Lecha Parella.

Organizacje kombatanckie domagają się pilnej interwencji w celu doprowadzenia do ekshumacji i godnego pogrzebu ofiar ludobójstwa na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej.

Poniżej prezentujemy pełną treść pisma:

Szanowny Panie Prezydencie! Szanowny Panie Premierze! Szanowny Panie Ministrze!

Piszemy do Pana w szczególnym czasie, kiedy wielu naszych rodaków odwiedza cmentarze i zapala znicze przy grobach swoich bliskich. Niestety, nie jest to dane wszystkim Polakom. Potomkowie ofiar ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej wciąż nie doczekali się ekshumacji i godnych pochówków swoich krewnych. Jako Federacja Stowarzyszeń Weteranów i Sukcesorów Walk o Niepodległość Rzeczypospolitej Polskiej stanowczo sprzeciwiamy się temu i żądamy natychmiastowego załatwienia tej sprawy.

W tym celu kierujemy pismo do najwyższych władz Rzeczypospolitej. Fakt, że przez ponad trzydzieści lat wolnej Polski nie byliśmy w stanie upomnieć się o godność ofiar ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów, wywołuje u nas poczucie wstydu i zażenowania. Prawo osób zmarłych do pochówku stanowi podstawowy element cywilizacji zachodniej, do której pretenduje państwo ukraińskie. Chodzi o niewinne ofiary okrutnych zbrodni. Władze Rzeczypospolitej, które okazały ogromną pomoc finansową, polityczną i militarną Ukrainie walczącej z rosyjską agresją, mają prawo i obowiązek oczekiwać wzajemnego szacunku. Nie może być mowy o wspieraniu dążeń Kijowa do udziału w strukturach NATO i Unii Europejskiej bez odblokowania ekshumacji na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej. Uważamy sprawę pochówków ofiar za niezwykle pilną, której nie można odkładać na inny czas. Musimy zdać sobie sprawę, że w obecnej sytuacji mamy silną pozycję negocjacyjną wobec Ukrainy, która wciąż potrzebuje pomocy ze strony Polski, co zwiększa szansę na powodzenie naszego żądania. Poza tym, wciąż żyją jeszcze ostatni świadkowie zbrodni, którzy mogą pomóc w identyfikacji miejsc kaźni i samych ofiar.

Federacja Stowarzyszeń Weteranów i Sukcesorów Walk o Niepodległość Rzeczypospolitej Polskiej traktuje pochówek ofiar ludobójstwa na Kresach Południowo-Wschodnich II RP jako priorytet. Ta sprawa doskonale wpisuje się w nasze cele statutowe. Zgodnie z nimi, działamy w polskich sprawach, zabiegając o niepodległość i suwerenność Rzeczypospolitej. Interesują nas nie tylko sprawy ściśle związane z kombatantami, ale również szeroko pojęte sprawy społeczne i patriotyczne. Kiedy organy państwa niedomagają, wtedy czujemy się w obowiązku wkroczyć i zażądać korekty decyzji politycznych. Nasza Federacja skupia różne środowiska, począwszy od kombatantów zbrojnej walki o niepodległość Rzeczypospolitej, aż po środowiska, które chcą kontynuować ten etos. Nie możemy zatem milczeć, kiedy zaniedbywana jest tak istotna dla polskiej suwerenności kwestia.

Oczekujemy, że działania zmierzające do godnego pochówku ofiar ludobójstwa będą podejmowane w sposób oficjalny przez państwo, a nie jedynie przez organizacje społeczne i prywatne podmioty. To postulat bliski nie tylko rodzinom zamordowanych przez ukraińskich nacjonalistów, ale również wielu Polakom niezwiązanym bezpośrednio z tą tragiczną historią. Doskonale widać to po sondażach przeprowadzonych w minionych tygodniach, gdzie większość badanych wyraźnie opowiada się za żądaniem od Ukrainy pozwolenia na ekshumacje. Świadczy to tym, że polski naród nie zgodzi się na traktowanie ofiar ludobójstwa bez szacunku. Wyborcy z pewnością źle ocenią władze, które nie potrafią załatwić tej sprawy w stanowczy sposób.

Reasumując, oczekujemy na konkretne działania ze strony władz Rzeczypospolitej w kwestii ekshumacji i godnego pochówku ofiar ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP. Powinna być to sprawa ponadpartyjna i wspólna dla różnych środowisk politycznych. Pamięć łączy Polaków, niezależnie od poglądów. Nie można jej poświęcić na ołtarzu politycznej poprawności. Dobre relacje polsko-ukraińskie muszą być budowane na prawdzie, inaczej nigdy dobre nie będą. Mamy nadzieję, że nasz apel spotka się z przychylnością polskich władz.

Ludobójstwo na Wołyniu

Rzeź wołyńska to ludobójstwo dokonane przez nacjonalistów ukraińskich przy aktywnym, częstym wsparciu miejscowej ludności ukraińskiej wobec mniejszości polskiej byłego województwa wołyńskiego II RP w czasie okupacji niemieckiej tego terytorium.

Kulminacja mordu miała miejsce latem 1943 r. Nie jest znana dokładna liczba ofiar. Historycy szacują, że zginęło ok. 50-120 tys. Polaków. Analogiczne ludobójstwo zostało przeprowadzone przez oddziały UPA w pierwszej połowie 1944 r. na terenach sąsiadujących z Wołyniem województw: lwowskiego, tarnopolskiego i stanisławowskiego, określanych jako Galicja Wschodnia bądź Małopolska Wschodnia.

Źródło: DoRzeczy.pl / X
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...